grach zespołowych
Z tego co wiem, widownia jest bardzo oddalona od boiska. W grach zespołowych nie jest to dobre rozwiązanie. Ostatnio graliśmy w Hongkongu w hali, gdzie było 12 tys. widzów. Trybuny były jednak tak strome, jak na boiskach piłkarskich. Czuło się więc bliskość kibiców. W Łodzi na pewno będzie zupełnie inaczej. Trzeba się jednak przyzwyczaić do tej ogromnej pustej przestrzeni między boiskiem i trybunami - powiedział trener polskiej reprezentacji. Po raz pierwszy będę w tej hali. Od momentu, gdy oddano ją do użytku, cały czas byliśmy w rozjazdach po całym świecie i nie było kiedy jej odwiedzić. Słyszałem, że robi duże wrażenie. Widziałem też telewizyjne transmisje rozgrywanych tu spotkań.